środa, 23 września 2015

Renowator mebli

Jako bezrobotny nauczyciel, informatyk, teolog itd. zostałem ostatnio na ok. dwie godziny renowatorem mebli.Zaczęło się od tego, że pewnego popołudnia dzieciaki tak szalały po pokoju aż oparcie mojej wersalki odpadło i nie było szans na ponowny montaż bez wcześniejszej naprawy.
Tak więc po analizie problemu wziąłem się do roboty. No cóż dokończyłem najpierw dzieła, które rozpoczęły dzieci. Później postarałem się o jakąś właściwą deskę, która wzmocni dotychczasowe zniszczone oparcie i posłuży do zamocowania dwóch śrub. Po docięciu deski i wywierceniu otworów umieściłem w nich śruby połączyłem za pomocą gwoździ deskę i oparcie a za pomocą zszywek i materiału, który już tam był przykryłem wszystko. Tak przygotowany element połaczyłem z całością wersalki.

Jestem z siebie dumny!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz